Portfel Nawraca Się Ostatni [2020r.]

Nagranie z webinaru: Portfel Nawraca Się Ostatni

Twój postęp w szkoleniu

0.00%



Moduły:



1.1 Słowem wstępu 09:08


Punkty zwrotne w moim życiu , które doprowadziły mnie do sytuacji, w której jestem dzisiaj: 

– Antek i pielgrzymka:

Pracowałem od rana do wieczora w korporacji. Następnie wziąłem ślub, a przez to, że dużo czasu spędzałem w pracy nie powodowało to radości. Po pewnym czasie doczekaliśmy się wiadomości o pierwszym dziecku, natomiast okazało się, że ciąża ta była zagrożona. Razem z żoną zdecydowaliśmy, że pojedziemy na pielgrzymkę prosić Pana Boga o pomoc. Problemy z dostaniem urlopu spowodowały, że musiałem wybrać między pracą, a rodziną, ale postanowiłem mimo wszystko na tę pielgrzymkę pojechać. Piękne jest to, że byliśmy na pielgrzymce, a Antek urodził się cały i zdrowy. 

– Diagnoza stwardnienia rozsianego:

Rok później zdiagnozowano u mnie bardzo ciężką chorobę – stwardnienie rozsiane. Pan Bóg bardzo mocno mi pomógł, ponieważ teraz normalnie funkcjonuję, jestem ojcem czwórki dzieci i wydaje mi się, że żyję pełnią życia. 

– Wielki Czwartek:

Kiedy po tych wszystkich wydarzeniach stwierdziłem, że brakowało mojej wdzięczności Panu Bogu i przełomem stał się Wielki czwartek 2013 roku, kiedy usiadłem i zacząłem czytać Biblię. Wtedy postanowiłem, że każdy dzień będę rozpoczynał Słowem Bożym, a nie pracą zawodową. Codzienne czytanie fragmentu Biblii spowodowało, że w dłuższym terminie moje sumienie zaczęło się zadrażniać, kiedy zacząłem konfrontować Dekalog z moim życiem. Doprowadziło mnie to do szczerej spowiedzi, na którą poszedłem z przekonania. Krótko po tym dostałem zaproszenie na rekolekcje, na które pojechaliśmy po raz pierwszy razem z żoną. Na rekolekcjach powierzyliśmy nasze życie Panu Jezusowi i Bóg zaczął naprawiać rzeczy we właściwej kolejności. Na pierwszy ogień poszły sprawy prywatne, a po pewnym czasie, Pan Bóg otworzył mi oczy na moją firmę. Zobaczyłem, że doprowadziłem do przeinwestowania i saldo kredytów wynosiło 3,1 mln złotych. 

Z pełną świadomością mogę stwierdzić, że otarłem się o bankructwo i strach zajrzał mi głęboko w oczy. Wtedy po raz kolejny padłem na kolana i posłem Pana Boga o pomoc w wyjściu z długów.

Następna lekcja



1.2 Nowy wspólnik 14:43


Kiedy poprosiłem Pana Jezusa, aby został wspólnikiem w mojej firmie, trzeba było wprowadzić nowe zasady:

– 100% uczciwości 

– Zero nowych kredytów 

– Dziesięcina

W tamtym czasie było to dla mnie trudne, natomiast uważam, że z każdą zmianą konieczne są takie postanowienia, ponieważ jeśli będziesz robić dokładnie to samo, co wcześniej i łudzić się, że Pan Bóg zmieni Twoje życie to jedną ręką będziesz budować, a drugą burzyć. Trzeba robić nowe rzeczy po bożemu, aby dobre zmiany zaczęły się realizować.

Pierwszą lekcją finansową było to, aby nie prosić banku o pieniądze, a prosić klientów. Jest to o wiele lepsze, ponieważ kredyt jest kosztem, który trzeba zapłacić, a ja wolę mieć przychód zamiast kosztów.

Wymagało to schowania dumy do kieszeni, ale ta strategia zaczęła działać. 

W pewnym momencie znalazłem się w sytuacji, że po rozliczeniu wszystkiego zostało mi na wszystkich kontach w sumie 700 zł. Musiałem opłacić pracowników i 35 tys. złotych raty kredytu. Wówczas miałem do podjęcia decyzję za 2,5 mln złotych. Niestety bank przydzielił mi potrzebną kwotę. Opcja pierwsza – wezmę kredyt, na krótko rozwiążę problemy z płynnością finansową, zaczniemy budowę, być może to sprzedamy, spłacimy ten kredyt i spłacimy coś więcej, a saldo kredytów urośnie do 6 mln złotych i złamię swoje postanowienie, które powierzyłem Bogu. 

Opcja druga – nie biorę kredytu, nie mam pieniędzy na budowę, nie wiem jak ją zrealizuję, mam za sobą 8 miesięcy, kiedy brakowało na wszystko pieniędzy i nie widziałem jak w tej sytuacji się odnaleźć. Podjąłem decyzję, że nie wezmę tego kredytu. 

„Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał”

Ps 37, 5

2 tygodnie po decyzji o nie braniu kredytu spadł na naszą firmę „deszcz” klientów. 700 złotych rozmnożyło się w niesamowity sposób, ponieważ udało się zbudować całe osiedle nie zaciągając kredytu, budowaliśmy go ze spłat od klientów i w ciągu pół roku udało się nadpłacić 1,5 mln złotych długu. Było to niesamowite doświadczenie Bożej opatrzności w okresie pustyni i ciężkiej próby było to jak manna z nieba. 

Udało się również dokończyć budowę prywatnego domu, który był niedokończony, bo brakowało na niego pieniędzy.

Realne efekty w moim życiu z doświadczenia trudności finansowych i pomocy Boga:

– trwały pokój serca – od ponad 4 lat, Bogu dzięki, zaczynam dzień od medytacji Słowa Bożego i Mszy Świętej,

– lepsza relacja z żoną (widzę swoje belki, a nie tylko jej drzazgi),

– więcej czasu dla dzieci,

– mniej krzyku w domu,

– urodził się Leonard (3 lata) i Jonatan (4 miesiące),

– 21 kg w dół,

– praca zawodowa z 12h do 8h na dzień,

– kredyty z 3 100 000 złotych do 824 000 złotych,

– nowy dom.

Pan Bóg to wszystko mi dał i nie mam żadnych watpliwości, że jest to Jego łaska.

Następna lekcja



1.3 Przekazanie majątku 8:39


10 kroków na to, co należy zrobić, aby fatalną sytuację finansową Pan Bóg wyprowadził na prostą lub dobrą na lepszą lub dobrą, ale nie uporządkowaną.

KROK 1 – nie jestem właścicielem tego co wydaje mi się, że jestem właścicielem. 

„Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. Daremnym jest dla was wstawać przed świtem, wysiadywać do późna – dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko; tyle daje On i we śnie tym, których miłuje.” 

Psalm 127 1-2

Kiedy buduje się na swojej wytrzymałości, błyskotliwości, itd., a nie na Panu Bogu traci się wszystko. 

Jeśli będziesz budować na Panu Bogu i Jemu będziesz to powierzać to na pewno nie będziesz się musiał trudzić.

Pan Bóg jest wierny swojemu słowu, że nawet w nocy daje tym, których miłuje, to co jest im potrzebne.

Stworzenie Aktu Przeniesienia Praw Własności na Pana Boga, w którym powierzyłem długi, pragnienia, dzieci, żonę, itd., spowodowało, że za każdym razem jak pojawiał się na nim nowy podpis osoby, która go popiera to dochodziło do pozytywnego przełomu w wyłamywaniu się z kryzysowej sytuacji.

Jeśli nie wierzysz, że Pan Bóg jest właścicielem wszystkiego to w Biblii jest mnóstwo przykładów na to, że to wszystko od Niego pochodzi, a my jesteśmy tego zarządcami. 

Ta transformacja myślenia jest bardzo istotna, ponieważ jako dobry zarządca nie raz będziesz bardziej troszczyć się o cudze niż o swoje. 

Pożyczone powinieneś bardziej uszanować niż swoje, więc pomyśl sobie, że wszystko to co masz jest wypożyczone od Pana Boga. Wtedy zdasz sobie sprawę z tego co zrobiłeś z tym, co Ci powierzono. 

Konsekwencje powierzenia wszystkiego Panu Bogu:

Musisz zrozumieć co mówi Ewangelia św. Łukasza 

„Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten iw wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze? 

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował, albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.”

Łk 16, 10-13 

Jeśli nieuczciwie zarządzasz, jesteś nieuczciwy w drobnych sprawach to w dużych też będziesz i nie dostaniesz większego dobra od Pana Boga. Pierwszą konsekwencją powierzenia Panu Bogu życia jest, to że masz być w 100% uczciwy, również w drobnych rzeczach.

Decyzja o powierzeniu portfela Panu Jezusowi to nie mogą być puste słowa wymaga 100% uczciwości i 100% zaangażowania.

Następna lekcja



1.4 Zaangażuj małżonka 11:18


KROK 2 – lista długów, czyli stanięcie w prawdzie.

Będziesz siny i blady, kiedy będziesz to pisać, może być Ci niedobrze, ale nie przerywaj choćbyś miałbyś siedzieć nad tym cały dzień. Napisz wszystko, co leży Ci na sumieniu i bądź w tym skrupulatny.

Długiem jest nie tylko kredyt w banku, ale może być to dług niezamkniętych tematów, niezrealizowanych obietnic, przez które możesz być tak samo przez nie topiony. Wierzę, że takie działanie Panu Bogu się nie podoba, bo jest to działanie, które jest destrukcyjne dla człowieka. Rozpoczynasz coś, masz to z tyłu głowy, stresuje Cię to, a przekładając coś na jutro, później temat przekłada się sam. Nawet jak o tym pseudo zapomniałeś to będzie Cię to męczyć, bo gdzieś w Twojej podświadomości będzie siedzieć, że jest tego dużo.

Niezamknięte tematy można przyrównać do drzewa z suchymi gałęziami, które trzeba odciąć, bo inaczej wszystkie witalne składniki będzie się dzielić na uschnięte gałęzie, bez przycinania energia się rozprasza. Musisz skoncentrować całą swoją energię i siły na tym, żeby robić rzeczy najważniejsze, a głupotami się nie zajmować – najważniejszy Pan Bóg, później rodzina, a na końcu praca zawodowa.

Dług czyni Cię niewolnikiem, a niezamknięte tematy to kamienie wrzucone do plecaka w czasie marszu. Możesz iść i ciagnąć za sobą kotwicę, która waży 100 kg.

Następna lekcja



1.5 Budżet i plany 14:01


Jeśli pokazujesz małżonkowi prawdę na temat tego co się dzieje to może być najpierw burza, ale później będzie on Twoim sprzymierzeńcem, jeśli będziesz działać z wiarą i swoim życiem pokazywać, że kochasz Pana Boga i małżonka.

KROK 4 – rejestracja wydatków i obliczanie swojej wartości netto.

Jeśli codziennie będziesz zapisywać, to co wydałeś, a zajmie to nie więcej niż 3 minuty, to zaczniesz inaczej myśleć o swoich zakupach. 

Nie musisz zaczynać od nowego miesiąca. Możesz zacząć w jego połowie, aby wyrobić sobie nawyk, bo musisz znaleźć dziurę, gdzie wyciekają pieniądze. 

Podświadomie zdajemy sobie sprawę, co jest naszą słabością, że dużo pieniędzy przeznaczane jest na używki, hobby, itd, ale kiedy zaczniesz to zapisywać to jasno Ci się przed oczami pokaże gdzie jest problem. Do dziurawego wiadra możesz lać ile chcesz, ale i tak nic w nim nie zostanie. Będziesz niepotrzebnie się trudzić i niepotrzebnie swoją energię wydawać. 

Druga rzecz, którą warto robić to jest obliczanie swojej wartości netto. Więcej na ten temat napisałem w książce „Zarabianie uczciwych pieniędzy”. Polega to na wypisaniu z jednej strony wszystkich swoich zobowiązań, na jakim są oprocentowaniu i kiedy trzeba je zapłacić, a z drugiej strony dokładasz składniki majątku, gdzie wypisujesz co masz, jakie masz zasoby, itd. Podliczasz LTV, czyli współczynnik wartości długu do wartości majątku, który pokazuje stopień zadłużenia. Równocześnie warto wpisać jakie są Twoje cele finansowe i co kwartał je aktualizować i sprawdzać czy udało Ci się je osiągnąć. 

KROK 5 – budżet i plany.

2 modelowe przykłady tego jak można ustawić swój budżet miesięczny, bo jeśli nie nadasz kierunku swoim pieniądzom to ktoś zrobi to za Ciebie. 

Finanse z długiem:

50% koszty stałe

10% dziesięcina

10% zabezpieczenie

30% spłata i nadpłata długu 

Stabilne finanse:

50% koszty stałe

10% dziesięcina

10% zabezpieczenie

10% oszczędności długoterminowe 

10% rozrywka

10% rozwój

Są to modelowe sytuacje i może być tak, że rata równa się dochodowi i wtedy potrzebna będzie pomoc specjalisty, który pomoże prowadzić restrukturyzację zadłużenia z bankiem. Natomiast kiedy dysponujesz finansami, które mają znamiona normalności to scenariusz, który przedstawiłem będzie mieć sens.

Następna lekcja



1.6 Zmień styl życia 10:47


Dla ludzi, którzy kompletnie nie pojmują swoich finansów możliwa jest tzw. metoda kopertowa, czyli rozkładanie pieniędzy do podpisanych kopert. Idąc na zakupy oddzielasz pewną kwotę pieniędzy, która chcesz wydać. W przypadku wykorzystania wszystkich pieniędzy musisz wyciągnąć pieniądze z innej.

Oprócz planowania pieniędzy warto planować swoje aktywności. Warto kluczowe rzeczy – cele i projekty rozwojowe – wypisać na jego początku. Często może tak być, że się to pozmienia, ale jeśli modlisz się i pytasz Pana Boga, na czym chciałby abyś skupił w danym roku jest to naprawdę dobry plan.

Z planu rocznego warto wypisać cele kwartalne, a na jego końcu sprawdzić czy je zrobiłeś. 

Ustaw w swoim kalendarzu dni planowania i rozliczania planów. Zaplanuj i znajdź czas, a im wcześniej się za to zabierzesz tym bardziej będzie to efektywne.

KROK 6 – zmiana stylu życia.

Mówi się, że jeśli ciągle będziesz robić, to co robisz to będziesz mieć te same rezultaty. Jeśli będziesz oczekiwać innych rezultatów, a ciągle będziesz robić to samo to nic się nie zmieni. 

„Kto buduje dom za cudze pieniądze, podobny jest do gromadzącego kamienie na własny grobowiec.”

Syr 21, 8

Zmiana stylu życia polega na tym, żeby bardziej cieszyć się tym co masz, a mniej rozdrapywać i rozpamiętywać ile mi do czegoś brakuje i myślami być tylko przy tym czego nie mam. 

Drugim sprawdzonym punktem jest to, że najbardziej sprawdzona droga do gromadzenia zasobów to oszczędność, czyli życie poniżej swoich możliwości finansowych. Jeśli będziesz żyć poniżej swoich możliwości i będziesz wydawać mniej niż zarabiasz to będą pojawiać Ci się oszczędności.

Twojej wartości nie określa to co posiadasz. Twoja wartość nie wynika z tego co masz, tylko z tego kim jesteś. Jesteś dzieckiem bożym, Pan Bóg oddał za Ciebie życie i Twoja wartość jest wartością Jego krwi. 

W związku z tym auto powinno kosztować nie więcej niż cztery Twoje miesięczne dochody, ponieważ wtedy nie musisz się o niego martwić. 

Dom lub mieszkanie, w którym mieszkasz powinno być warte około Twoje trzy roczne dochody. Jeśli tak będzie to nie pogrąży Cię utrzymanie każdego z nich. 

Następna lekcja



1.7 Dzielenie 12:11


Trzeba nauczyć się żyć poniżej swoich możliwości finansowych i dopiero wtedy człowiek będzie zadowolony z tego co ma. Drugą strona tego medalu jest to, że nigdy nie sprawisz sobie żadnej przyjemności, czyli będziesz tak bardzo ascetyczny w swoim zachowaniu, że zaczniesz dziadować. Nie jest to właściwa postawa i Pan Bóg wiele razy mi pokazywał, że też chce żebyśmy mieli przyjemności w życiu, natomiast wszytko to ma mieć umiar. 

Kompletne odmawianie sobie wszystkiego nie powinno mieć miejsca w życiu, natomiast przesada w drugą stronę również nie jest dobra.

KROK 7 – wielka wyprzedaż.

Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że domy, szafy, piwnice i komórki są przepełnione rzeczami, które kupiliśmy, nie korzystamy z nich, nie wiadomo po co zostały kupione i pewnego dnia te rzeczy mogą nas oskarżać, czyli są to zmarnowane pieniądze na coś z czego nie korzystam, a mogłoby służyć innym ludziom, którzy tego nie mają. 

Dobrym rozwiązaniem jest sprzedać rzeczy lub oddać je potrzebującym.

Dobrze trzeba się przyjrzeć rzeczom, które mamy i nie używamy, bo pewnego dnia mogą one nas oskarżać.

KROK 8 – dzielenie. 

Dzielenie jest prawdziwą próbką tego czy zawierzyliśmy Panu Bogu portfel, czy tylko tak deklarujemy, bo jak przychodzi wyciągnąć coś z portfela, gdzie wąż szybko łapie za rękę i oddać komuś coś, co jest dla mnie cenne to wtedy jest prawdziwa próba miłości i tego czy zawierzyłem to Panu Bogu, czy nie. 

Jeśli masz kiepską sytuację finansową to prawdopodobnie skąpo siejesz. 

„Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg.” 

2 Kor 9, 6-7

Pan Bóg robi naprawdę wielkie rzeczy, jeśli Ty otworzysz serce i ręce, żeby komuś coś z siebie dać. Bardzo często kiepska sytuacja wynika z tego, że jestem tak skupieni na sobie i tym co mamy dostać, że jestem grabiami co tylko grabią do siebie i nie potrafimy rozejrzeć się i przyjrzeć się potrzebom innych ludzi.

Dziesięcina jest dla mnie papierkiem lakmusowym, który pokazuje systemowe zawierzenie swojego portfela Panu Jezusowi. Dziesięciną polega na przeznaczeniu 10% swojego dochodu przekazać na tzw. Boże cele. 

„Ponieważ Ja, Pan, nie odmieniam się, więc dlatego wy, synowie Jakuba, nie jesteście zniszczeni, [choć poczynając] od dni waszych przodków, odstępowaliście od mych praw i nie przestrzegaliście ich. Nawróćcie się do Mnie, a Ja zwrócę się znowu ku wam, mówi Pan Zastępów. Wy jednak pytacie: pod jakim względem mamy się nawrócić? Alboż godzi się człowiekowi oszukiwać Boga, jak wy Mnie oszukujecie? Pytacie: W czym oszukaliśmy Cię? W dziesięcinach i ofiarach. Jesteście zupełnie przeklęci, bo wy – i to cały naród – ustawicznie Mnie oszukujecie! Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w moim domu, a wtedy możecie Mnie doświadczać w tym – mówi Pan Zastępów – czy wam nie otworzę zaworów niebieskich i nie zleję na was błogosławieństwa w przeobfitej mierze. I zgromię dla waszego dobra szkodnika polnego, aby wam nie niszczył owocu pól, a winorośl nie będzie już pozbawiona owoców, mówi Pan Zastępów. I nazywać was będą szczęśliwymi wszystkie narody, gdyż będziecie krajem upodobania, mówi Pan Zastępów.”

MI 3, 6-12

Nie chodzi o biznes z Panem Bogiem, że z 3 000 złotych dochodu powierzasz Bogu 300 złotych i zaraz patrzysz się na konto, czy coś Ci nie przyszło z powrotem. Zamknij oczy, oddaj, nie żałuj i powiedz, że jest to Pana Boga. Dziesięcina to nie 10% z dochodu oddawany Panu Bogu tylko 10% ze 100%, które należą do Boga. Jak będziesz wspierać to co Pan Bóg potrzebuje żeby było wspierane to Pan Bóg będzie wspierał Ciebie w niesamowity sposób. 

Następna lekcja



1.8 Zwiększ dochód 10:58


Dziesięcina jest to minimum chrześcijańskiej hojności. Warto jest zmierzyć się z tymi myślami, czy jestem gotowy to zrobić.

KROK 9 – zwiększ dochód.

Polega to nie tylko na uszczelnianiu i ograniczaniu, ale na rozwijaniu potencjału. Dobra i zdrowa sytuacja finansowa to dwa lejce – ograniczanie i zwiększanie dochodu. Kiedy obydwa kontrolujesz to sytuacja znacząco się poprawia, ponieważ trudno jest ograniczać koszty, a łatwiej jest zwiększyć dochód. Łatwiej jest iść w górę niż ograniczać, a jak zrobisz jedno i drugie to progres jest niesamowity.

Aby zwiększyć dochód trzeba być pracowitym. 

„Zamiary pracowitego [przynoszą] zysk, a wszystkich śpieszących się – biedę.”
Prz 21, 5

Jak będziesz robić szybko, niedokładnie to nie zarobisz, a to co Ci zapłacą to stracisz. Jeśli będziesz pracowity i będziesz wytrwale realizować to co Pan Bóg Ci zlecił, będziesz uczciwie robić swoją pracę z zaangażowaniem to będzie z tego zysk. 

Koniec z pracą na 30% swoich możliwości, czyli kiedy mój szef udaje, że mi płaci to ja udaję, że pracuję. Nawet jeśli płacą Ci byle jak i źle Cię traktują to rób na 100%, wymagaj choćby od Ciebie nie wymagali i rób to co do Ciebie należy. 

Aby iść na „maksa” musisz zacząć korzystać z wszystkich talentów danych Ci przez Boga, a nie tylko jednego i do tego zakopanego w ogródku. Strach bardzo często powstrzymuje przed wykorzystaniem pełnego potencjału, do którego Pan Bóg nas przeznaczył, a to co robimy i tak będzie wzrastało w czasie. Nie zawsze tak jest, że hobby i pasja stanie się pracą, bo jak hobby staje się pracą to przestaje cieszyć, natomiast warto żebyś używał w pracy tego, co Pan Bóg Ci dał. Jeśli nie będziesz tego wykorzystywać to nie będziesz szczęśliwy. 

Zacznij korzystać z wszystkich talentów danych Ci przez Boga, bo jeśli tego nie zrobisz to Pan Bóg Cię kiedyś z tego rozliczy. 

KROK 10 – powiedz o tym innym.

Pan Bóg pokazał mi tę drogę. Część rzeczy wymyśliłem sam i wszystkie rzeczy sprawdzone są w praktyce. Kiedy ten scenariusz zaczął działać to mówie o tym w kółko, bo innym ludziom może to pomóc. Uzdrowienie finansów i podejście do tego po bożemu uzdrawia relację z Panem Bogiem, bo jak jesteś w małej rzeczy wierny to w dużej też będziesz wierny, uzdrawia relacje w małżeństwie, będziesz mieć mniej stresu finansowego, który jest potężnym zabójcą. 

Następna lekcja



1.9 Pytania i odpowiedzi uczestników 10:04


Następna lekcja